Michał MSC 32



Michał Gniewko miesiąc 32

Gadam... nauczyłem się gadać. Mówię coraz więcej i coraz więcej rozumiem. Fajnie jest móc dogadać sie ze wszystkimi. Szczególnie jak mam na coś ochotę, to wiem jak o to poprosić. Tylko nie zawsze rozumiem jak rodzice mówią coś do mnie. Co to znaczy "zamknij drzwi", "załóż buty" albo "wyrzuć pampersa"? A już w ogóle nie ogarniam co to znaczy "posprzątaj". Ale na szczęście oni rozumieją co ja od nich chcę. Nie wiem dlaczego, ale rodzice mówią, że zrobiłem się niegrzeczny. To niesprawiedliwe, że chcę się bawić, akurat jak jest jedzonko, albo trzeba coś zrobić. Na szczęście w tej zabawie pomaga mi siostra.
Bardzo lubię podwórko, uwielbiam swoje podwórko. Najchętniej wychodziłbym na nie jeszcze zanim porządnie się rano obudzę. Rodzice mi nie pozwalają, ale ja i tak bym chciał wyjść.
Chętnie za to bardzo pomagam w niektórych pracach w domku. Lubie rozpakowywać auto, jak tata wraca z zakupów, albo pomagać mamie w gotowaniu. To jest super i nie wiem dlaczego dorośli się przy tym męczą.
Przede mną kolejne wakacje. Już nie mogę się doczekać, aż będzie bardzo ciepło i będę mógł wychodzić na dwór na cały dzień.

Komentarze