Michał msc 35 (2)
Michał Gniewko miesiąc 35
I znów wróciłem do żłobka. Ale teraz jest tam mega fajnie. Bardzo lubię panią, która się mną opiekuję i chętnie chodzę. Ale i tak smutno, że bez rodziców. I widać, że chyba tak już będzie zawsze... Nie szkodzi. Tam też jest fajnie.
Bardzo polubiłem zabawy piłką. często się nimi bawię. Można je kopać i rzucać i biegać za nimi... a odkąd mam swoją to jest już w ogóle super zabawa. Spróbujcie, to na prawdę fajne.
Dzisiaj powiedziałem swoje pierwsze pełne zdanie. Często z tatą siadamy na górce, obserwujemy jak Dadu gra i gadamy o różnych rzeczach. I powiedziałem dzisiaj tacie "Tata, oba, tam jest Dadu". Oj chyba będę tak mówił, bo tata się bardzo ucieszył. :)
Rodzice jeszcze sie cieszą z nocniczka. Nauczyłem się do czego jest i lubię do niego robić "huhu" i kupę. I już nie muszę nosić pampersa. A to jest bardzo wygodne bez pampersa. Jeszcze tylko na noc mi rodzice zakładają, ale to chyba dlatego, że czasem zrobię w nocy siusiu.
I to tyle. To był dość intensywny miesiąc. Wiele rzeczy się nauczyłem. Już się nie mogę doczekać, co opiszę w następnym miesiącu. :) W końcu jestem już prawie dorosły....
PAPA
Komentarze
Prześlij komentarz