Michał MSC 37


 

Michał Gniewko miesiąc 37


Codziennie wstaję rano i myślę o tych moich urodzinkach. I w końcu się doczekałem. MAM URODZINY!!! W żłobku miałem ekstra przyjęcie, a w domku siostra zrobiła mi urodzinki.
Ah ten roczek cały. Umiem mówić coraz więcej. Siostra mnie uczy. Ona jest super. Opiekuje się mną, bawi się ze mną.... jest super. Dzięki niej mówię już chyba prawie wszystko.
W końcu też przestałem siiusiać w pampersa. Już ich nie używam ich. Życie bez pampersów jest ekstra. Tylko trzeba zabawę przerywać czasem. Ale to nie szkodzi. Na nocniczku czy toalecie też jest świetna zabawa. :)
Przestałem również jeść w nocy. Ale nie nie, rodzicom i tak nie pozwalam spać. Budzę się i pytam o jedzonko. A może dadzą? Jak nie to jeszcze sobie będe płakał a potem pójdę spać. Rodzice chyba to lubią, bo wstają do mnie. No to tak robię.

Umiem też już zdejomować buciki, rozebrać się do lulania, ogarniam wszystkie telefeny... A myślałem rok temu że umiem już wszystko, a tak dużo nauczyłem sie przez ten rok. Fajne to tak umieć. Tylko jak rodzice widzę, że umiem, to muszę teraz sam te rzeczy robić. Ale nie szkodzi. Lubię to robić. 

No dobrze. To chyba tyle, co chciałem Wam przekazać. Czeka mnie kolejny roczek pełen wrażeń. Już nie mogę się doczekać.... czas rozpocząć czwarty roczek życia. :D

Komentarze