Michał MSC 45

 

Michał Gniewko Miesiąc 45


No i trochę spóźniony post, ale tata zrobił mi zdjęcie dużo wcześniej. Ale do rzeczy - co u mnie? Gadam, gadam i gadam. Gadam coraz więcej. I to już całkiem dobrze. Rozumieją mnie ludziki, które mnie nie rozumiały wcześniej. :) A to jest fajne, bo w końcu każdemu mogę powiedzieć co chcę i o co mi chodzi. :)
Nauczyłem się też w końcu ubierać i rozbierać. I chciałbym zawsze sam to robić. Ale czasem jest to niefajne, bo rodzice chcą, abym przebierał się już sam do lulania i z piżamy rano. No i sam muzę buciki zakładać. :)
Bardzo polubiłem mleczko. Najchętniej jadłbym tylko mleczko i nic więcej. Ale rodzice się nie zgadzają i każą mi jeść też inne rzeczy. Mogłyby to być ciasteczka i cukiereczki, ale tego rodzice też mi nie chcą dawać tyle ile bym chciał. Nie wiem dlaczego.
No i bajki też bardzo lubię. Nauczyłem się odblokowywać telefon mamy (ćśśś nie mówcie mamię) i włączać sobie samemu bajki i je wyszukiwać. Chciałbym aby siostra nauczyła mnie jak włączyć komputer. Ale i tak wolę na telefonie. :)

To tyle u mnie. Niedługo znowu pochwalę się co i jak. Mam nadzieję, że teraz już bez tak dużego opóźnienia.




Komentarze